Nadzieja moja – Chrystus:
Umiera, ożywa, ożywa, umiera,
Czasem na ośle do Jeruzalem wjeżdża,
Czasem krzyż Ją do ziemi przypiera.
Nie mogę Jej zabić na wieczność, ni zdeifikować,
Mogę jedynie dusić, a potem ratować.
Ratować nadzieję z gruzów, aby potem znów umierała,
Nadzieja moja – Chrystus:
Umiera, ożywa, ożywa, umiera,
Czasem na ośle do Jeruzalem wjeżdża,
Czasem krzyż Ją do ziemi przypiera.
Nie mogę Jej zabić na wieczność, ni zdeifikować,
Mogę jedynie dusić, a potem ratować.
Ratować...
Wciąż to samo…